Zasmakujmy siÄ™ w tahinie!

Jeśli myślimy o sezamie, przewaga z nas odnosi się do tego z półek w sklepie zwykle ze słodkościami. Występującym w sumie pod nazwą sezamków. To ziarna sezamu, pokryte słodziutkim roztworem, sprzedawane są zwyczajowo w formie małych prostokątów i paczuszek. Wyśmienite jeśli ktoś ma ochotę jak najszybciej się zasłodzić. Dzisiaj jednak zwróćmy uwagę na inny produkt na bazie sezamu, z pewnością mającym więcej zastosowań oraz pozwalającym na szreg szaleństw i kombinacji w kuchni.

Tahina – albowiem o niej wÅ‚aÅ›nie tutaj mowa to nic innego, jak masÅ‚o sezamowe. Można stosować jÄ… do bardzo wielu potraw, z różnych skÅ‚adników. BywajÄ… również przeróżne metody na przygotowywanie tej pasty. W bliskowschodnich krajach choćby, pierw trzeba odrobinkÄ™ podprażyć dość dużą porcjÄ™ ziarenek sezamu. Zabieg ten potrzebny jest po to, by wyciÄ…gnąć jak najwyższÄ… moc sezamu – wydobyć maksimum aromatu. CaÅ‚kowicie w inny sposób wytwarza siÄ™ tahinÄ™ na wschodzie krajów azjatyckich. U nich z kolei, „budulcem” sÄ… niepoddane Å‚uskaniu nasionka sezamu. Z tamtejszej części Å›wiata odmiana miewa zatem bardziej gorzkawy smak.


Co nie obejdzie siÄ™ bez tahiny?

Jeśli ktoś lubi hummus i produkuje go w domu, nie używając tej pasty, to niebywale ciężkie kulinarne przewinienie. Tak naprawdę, bezapelacyjnie musi zostać umieszczona w każdym hummusie odrobina owej pasty. Gwarantowana różnica w smaku i to na konkretnie na korzyść wariantu z tahiną. Rozsądnie jest również sprawdzić, do jakich innych przepisów warto dodawać tę pastę. Dobrze wypada dołączana do past oraz zup, lecz również jako dodatek do drobiu czy niektórych ryb. Ponadto, ograniczeniem jest raczej tylko wyobraźnia osoby, która przygotowuje potrawę, można w kuchni sobie pozwolić na odrobinę eksperymentów oraz kombinowania smaków.

Dodano 2017-03-29